Jakie imię Smoka powinno się znaleść na moim blogu ?

poniedziałek, 28 grudnia 2015

Nieznane rzeczy, ludzie i nie tylko

Eragonie... - zaczęła niespokojnie Saphira - powinniśmy do nich podlecieć, może są niegroźni, może to szaleńcy którzy próbują odkryć nieodkryte? A może to smokobójcze stwory !? - Saphira syknęła. Spokojnie - Eragon zaczął ją uspokajać - To na pewno zwykli ludzie, wyląduj, muszę o tym pomówić z Blödhgarmem. Saphira nadal niepewna zaczęła podchodzić do lądowania. Eragonie, masz zwyczaj pakować się w kłopoty, postaraj się chociaż raz w nie nie wpaść. Dobrze dobrze... Blödhgarmie!
Cieniobójco! Widzieliście ten statek? - spytał z pełnym spokojem elf. Właśnie chcieliśmy was o nim uprzedzić. Blödhgarmie mam prośbę. - ciągnął Eragon - Czy mógłbyś mnie nazywać po prostu Eragonem? Oczywiście możesz nadal mówić Cieniobójca ale... wolałbym gdybyś mówił Eragon. - powiedział Eragon bojąc się reakcji Blödhgarma. Nie jest to dla mnie problemem....Eragonie - i znów Blödhgarm mówi ze spokojem. Wracając do tematu: Ja i Saphira już nad tym myśleliśmy, nie mamy pojęcia kto, lub co... Eragonie - przerwała mu Saphira - powiedz mu o rozszerzającej się rzece. A, no tak. Blödhgarmie, Saphira mi przypomniała, wiesz czemu rzeka się cały czas rozszerza? Patrząc na horyzont zaraz się zmieni w mały ocean! Blödhgarm odpowiedział, tym razem troszeczkę, ale to tylko troszeczkę niespokojnie: Nie mam pojęcia, ale może to koniec świata? Eragon przypomniał sobie wycieczkę do Vroengardu w towarzystwie Saphiry i Glaedra. Ja i Glaedr...To znaczy ja Saphira i Glaedr odkryliśmy że świat jest okrągły, to nie może być koniec świata. Coraz bardziej zbliżali się do obcego statku. Saphiro, sięgnę do nich myślami. Dobrze mój mały. Eragon pewien że natknie się na istotę zdziwił się kiedy nic nie wykrył. Przecież ich tam widzieliśmy! To było podobne do....do....
Ra'zaców. 


Mam nadzieję że rozdział nie za krótki, napiszcie czy chcecie tak długie rozdziały, może krótsze, może dłuższe, a może dokładnie takie? Zapraszam do komentowania, nie musicie się rejestrować. Nowy post jutro lub może dzisiaj.

Początki bywają trudne.


Eragon otarł łzy, nadal przychodziło mu to trudno, pomyślał: Opuszczam mój dom! Tyle ciekawych rzeczy mnie spotka! Był już weselszy, ale nadal w głębi serca tęsknił. Saphira nadal była w powietrzu, przywołał ją w myślach, powiedział: Saphiro, przylecisz po mnie? Chcę pobyć z tobą sam na sam. Oczywiście mój mały, już lecę. Eragon wsiadł bardzo szybko na Saphirę a Saphira szybko odleciała. Nigdy mi się to nie znudzi. - powiedział na głos Eragon - Saphiro, mogę z tobą latać wtedy kiedy jest mi nudno, czuję się samotnie, lub chcę z tobą porozmawiać, to takie piękne. Wiem, wiem... - powiedziała z niecierpliwością - Zawsze kiedy nie wiesz o czym ze mną rozmawiać mówisz to samo. Przynudzasz. Eragon westchnął, chciał już powiedzieć że to nieprawda ale się powstrzymał. Masz rację. - odrzekł. I tak Eragon Królobójca oraz Saphira jasnołuska płynęli tak jak wiatr sobie zachciał. Momentami Saphira w ogóle nie machała skrzydłami, jednak jej ciężar sprawiał że już za chwilkę musiała to robić. Po chwili przed statkiem zobaczyli jak rzeka strasznie się powiększa, to była rzeka, teraz wygląda jak jezioro. Ale to nie koniec, rzeka powiększa się cały czas. Eragon zdziwiony powiedział: Emm... Pierwszy raz widzę jak rzeka w 300 metrach zamienia się w duże jezioro. Za chwilę będziemy na morzu! Saphira również dodała swój komentarz: Masz rację nigdy nie... - przerwała powoli - Eragonie! Spójrz! Co? - Eragon nic nie widział - Nic nie widzę! - dodał nagłos. Po chwili zobaczył statek 3 razy większy od tego na którym były elfy. Zobaczył na nich ludzi.
Kim oni są? 





Tekst w myślach jest napisany na różowo. Wiem że trochę krótki rozdział, przepraszam. :) Zachęcam do komentowania. Nowy post będzie dzisiaj albo jutro. 


Na początku coś o mnie: Nazywam się Paweł, mieszkam w Berlinie oraz mam 12 lat.
Niektórzy mogą twierdzić że jestem dzieckiem, nie mam z tym problemów.
Moje hobby to: Sport (Piłka ręczna/nożna)  Książki (Głównie Fantasy) i gry wideo.
Czytałem parę blogów na temat kontynuacji "Dziedzictwa" podam wam linka ale uprzedzam, wszystkie są nieaktywne :(
Linki:
eragon-moja-opowiesc.blogspot.com
dalszy-ciag-eragona.blogspot.com
arya-and-eragons-love.blogspot.com 

Wszystkie 3 przeczytałem do końca.
Natchniony tymi osobami, postanowiłem założyć swój własny blog :)
Zgapię 1 rzecz z innego bloga, będę pisał teksty kolorami pasującymi do smoka np:
Niech ci będzie - powiedziała Saphira - pójdę z tobą.
A teksty ludzi, elfów, lub innych "ludziopodobnych" stworzeń, będę pisał na Szaro:
Nie denerwuj się - odrzekł Eragon  - wszystko będzie dobrze.
Zaczynam od momentu kiedy Eragon wraz z Saphirą oraz elfami opuszcza Alagaesię.
Nowy post już za chwilkę ! Enjoy. 


PS. Uprzedzam nie jestem dobry w pisaniu historii itp.